Łączna liczba wyświetleń

piątek, 1 czerwca 2012

POLĘDWICA JAK MARZENIE

Może nie wygląda to najładniej na talerzu za sprawą wyciekającego z mięsa czerwonawego sosiku , ale zapewniam że smakuje wyśmienicie.
Ja do tego dania używam polędwicy argentyńskiej którą kupuję w Makro. Polędwica ta ma tę zaletę że pochodzi z ras typowo mięsnych  a i pastwisk w Argentynie pod dostatkiem. Oczywiście tak przygotowaną polędwicę robię stosunkowo rzadko bo mięso sakramencko drogie ale od czasu do czasu można sobie pofolgować. Raz się żyje.
Cóż tu się więcej rozpisywać.

Produkty na 4 osoby

Polędwica wołowa – 8 plastrów po ok. 3-4 cm grubości
Masło – najlepiej klarowane ale może być także zwykłe.
Sól , pieprz.
Niezbędny dodatek to masełko czosnkowe które przygotowujemy sobie wcześniej ( nie tam jakieś sklepowe smakowe tylko zmiażdżone ząbki czosnku mieszamy z masełkiem , formujemy kulke i wstawiamy do lodówki aby się ścięło )


Polędwicę solimy i pieprzymy z obu stron, odstawiamy na ok. 15 min. Rozgrzewamy masełko na patelni i smażymy po ok. 3-4 min. z każdej strony ( podczas obracania broń boże nie nakłuwać widelcem  aby nie wyciekł sos ze środka ).
Przekładamy mięsko z sosem do żaroodpornego naczynia i wstawiamy do rozgrzanego do ok. 200 stopni piekarnika na 15 min. Wyjąć i gotowe.
Można podać z pieczonymi ziemniakami albo po prostu ze świeżą ciabattą lub bagietką.
Nie zapominamy o masełku czosnkowym no i oczywiście o butelce przedniego Chianti Classico które czasami zdarzy nam się otrzymać w prezencie.