Łączna liczba wyświetleń

piątek, 13 kwietnia 2012

GDY NIE LUBIMY GLUTENU

Tak się złożyło że mój najmłodszy syn „pogniewał się „ na GLUTEN. Kiedyś był z tym duży problem. Osobne gotowanie dla niego , osobne dla reszty. Od dłuższego już czasu stosuję zasadę aby wszystko co tylko możliwe przygotowywane było z produktów bezglutenowych. Oczywiście nie dotyczy to ciast gdzie mąka jest składnikiem podstawowym , albo makaronów które są osobne dla niego a osobne dla reszty rodziny ale np. wszelkiego rodzaju zasmażki robione są na bazie mąki kukurydzianej , do panierowania albo tam gdzie używa się mąki do obsmażania mięsa używam mąki kukurydzianej. Dzięki temu skończył się czas dublowania garnków i patelni w kuchni a Piotr czuje się chyba bardziej komfortowo gdy nie musi uważać aby nie zjeść czegoś co dla niego może być szkodliwe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz