Łączna liczba wyświetleń

sobota, 10 listopada 2012

PAELLA VALENCIANA

Klasyka hiszpańskiej kuchni. Ta oczywiście nie jest ortodoksyjnie klasyczna. Nie taki ryż , nie ma w niej mięsa z królika ( nie mogłem dostać ) , ale smakuje wybornie.Paella to potrawa która smakuje zarówno na ciepło jak na zimno.  Klasyczną jadłem kiedyś w Barcelonie na Ramblach w takiej małej,niepozornej knajpce. Każdy dostał swoją porcję na osobnej paellerze czyli takiej małej jednoosobowej patelni. Kelner przyniósł gorącą i uprzedził abyśmy poczekali kilka minut aż trochę ostygnie i składniki przejdą sobą nawzajem. Lekko przyrumieniony z wierzchu ryż i te olbrzymie krewetki. Po prostu pycha. To co przedstawiam dzisiaj to oczywiście moje nieudolne naśladowanie bo prawdziwa paella powinna być przyrządzana nad żywym ogniem tak by przeszła zapachem palącego sie drewna. Ja musiałem użyć płyty oraz piekarnika. Przecież nie będę palił w domu ogniska


Składniki na ok 6 osób

4 udka z kurczaka
150 g wędzonego boczku pokrojonego w słupki
1 paczka mieszanki owoców morza
1 duża cebula posiekana
3 ząbki czosnku
300 g ryżu ( użyłem basmati )
700 ml bulionu
2 kolorowe papryki pokrojone
300 g groszku ( może być mrożony , konserwowy a najlepiej świeży )
1 puszka pomidorów
oliwa extra vergine
szczypta szafranu namoczonego w gorącej wodzie
sól i pieprz świeżo zmielony
kilkanaście oliwek
kilkanaście krewetek
cytryna albo limonka albo jedno i drugie




Zaczynam od podsmażenia udek na patelni. Po ostudzeniu obieram je i kroję grubo a następnie podsmażam kilka minut na oliwie.



Dodaję boczek i cebulę i smażę kilka minut



Wlewam bulion , pomidory , czosnek i szafran razem z wodą w której sie moczył. Dzięki szafranowi nasza paella nabierze pięknego żółtawego koloru.



Doprowadzam do wrzenia , gotuję 2 - 3 min. doprawiam solą i pieprzem. Dodaję ryż , pokrojoną paprykę oraz groszek.



Mieszam wszystko aby się równomiernie rozprowadziło doprowadzam do wrzenia , przykrywam i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 40 min. Wyjmuje , dodaję mieszankę owoców morza nie mieszając tylko wgniatając je do środka potrawy , przykrywam i do piekarnika na 15 min. Rozkładam na wierzch krewetki i bez przykrycia dosłownie na 5 min do piekarnika na funkcji grill aby ryż przypiekł się z wierzchu.



Rozkładam oliwki , plasterki cytryny albo limonki posypuję natką pietruszki i zgodnie z zaleceniem barcelońskiego kucharza czekam 5-10 min aż trochę ostygnie. A ślinka cieknie.

BUEN PROVECHO








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz