Nie jest to oczywiście mój przepis choć tak naprawdę mógłby być. Zaczerpnąłem go z programu Makłowicza o Maderze , portugalskiej wyspie na Atlantyku. Makłowicza szczerze nie znoszę. Nie znoszę jego takiego mentorskiego tonu , pseudoarystokratycznych manier a w szczególności tego pretensjonalnego sposobu trzymania kieliszka z winem. Jest w tym jego zachowaniu wiele sztuczności. Poza tym dołączył do grona tzw. celebrytów i bardziej obecnie zajmuje go promocja własnej osoby niz gotowanie. To że go nie znoszę nie przeszkadza mi czerpać od czasu do czasu z jego programów pomysły.
Oto jeden z nich.
PICADO CZYLI PORTUGALSKI GULASZ Z MADERY
Składniki
mięso wołowe pokrojone w kostkę 3 x 3 cm - ok 1 kg
3 papryki różnokolorowe pokrojone w spore kawałki
czosnek rozgnieciony - 6-7 ząbków
boczek wędzony - 250 g pokrojony w słupki
papryczki peperoncino - 1-2 szt w zależności od preferencji smakowych
oliwa z oliwek
wino białe wytrawne lub półwytrawne - 250 ml
sól , swieżo zmielony pieprz
Wyjmujemy go z garnka łyżka cedzakową , do garnka wkładamy wołowinę i obsmażamy ją
Dolewamy wino , odparowujemy 1/3 i dusimy na wolnym ogniu ok godziny. Pod sam koniec dokładamy chrupiący boczek i podgrzewamy razem kilka minut.
Po tym czasie nasz gulasz jest w zasadzie gotowy. Doprawiamy solą i pieprzem. Wykładamy na talerze. Ja osobiście lubię gdy papryka jest na granicy rozpadnięcia. Jeszcze w kawałkach ale mięciuteńka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz